Miał być krótki spacerek... takie rozruszanie się po wielogodzinnym siedzeniu na recepcji. A wyszło tak, że chodziłam ponad dwie godziny i napstrykałam mnóstwo zdjęć :) Było cudnie... zdjęcia tego nie ukażą. Było cudnie, bo tak pięknie świeciło słońce, śpiewały ptaki i ja mogłam śpiewać na cały głos i (chyba) nikt mnie nie słyszał ;) W ogóle było dzisiaj śpiewająco, bo jak wróciłam do hotelu to się okazało, że grupa Polaków śpiewa sobie w restauracji pieśni religijne. Wiele z nich znałam, więc przysiadłam sobie w kąciku i śpiewałam. Oczywiście dostrzegli mnie i zabrali do siebie ;) Podobała mi się taka wspólna, ekumeniczna modlitwa :)
A na koniec zagadka: co znaczy po czesku "fotbálek"? :D
ach! jak miło być nieanonimową ;)
OdpowiedzUsuńdzisiejsze zdjęcie robi mi niesamowity apetyt na okolice, w których jesteś :) jeśli tam jest jeszcze piękniej, niż na tym zdjęciu, to ja nie wiem... :)
niesamowicie pozytywna ta śpiewność tego dnia :)) co to za Polacy tam są? jakaś zorganizowana grupa?
a fotbálek to przyznam się bez bicia - zamiast po prostu powiedzieć na głos (proste rozwiązania wszak są najlepsze :P) wrzuciłam w google translate , a przecież domyślić się po brzmieniu nie trudno :P
piłka nożna! :D
Nie wiem czy wspominałam, że to jest taki specyficzny hotel... Przyjeżdżają tutaj grupy z różnych kościołów protestanckich. Ci Polacy to "Chrześcijańska wspólnota domowa" - głównie rodzinki z małymi dziećmi :) Choć te wyznania różnią się na wiele sposobów od katolicyzmu, to widać, że są to chrześcijanie i to jest dla mnie najważniejsze.
OdpowiedzUsuńHehe, a translatory niestety zawodzą! Piłka nożna to po prostu fotbal, a fotbálek to co innego :D Ogłaszam, że konkurs jeszcze trwa! :D
ja nie wiem... piłkarzyki? :D znalazłam coś takiego: http://www.youtube.com/watch?v=VQmbMV5pSSk :P
OdpowiedzUsuńBrawo! Gratuluję Dorotko, wygrałaś konkurs! ;D Youtube - źródło wiedzy hehe :D O nagrodzie jeszcze pomyślę ;] Mamy właśnie w hotelu piłkarzyki i się okazuje, że lubię w to grać ;D
OdpowiedzUsuńhuuurrraaa! :D opłaca się szukać - kto szuka, znajduje :D
OdpowiedzUsuńTo cudnie, że cudnie. :)
OdpowiedzUsuńJa się naśpiewałam przez ostatnie dni i niektórych piosenek (religijnych z resztą) mam totalnie dość.
Ale fajnie, że Ty mogłaś sobie pośpiewać (po polsku!).
Spóźniłam się na konkurs... :(
No a ja miałam przerwę od śpiewania, brakowało mi tego :)
OdpowiedzUsuń